Któż z nas nie lubi okresu letniego? Chyba nie ma zbyt wielu takich osób. Zazwyczaj wszyscy cieszą się na te miesiące. Powody są różne.
Któż z nas nie lubi okresu letniego? Chyba nie ma zbyt wielu takich osób. Zazwyczaj wszyscy cieszą się na te miesiące. Powody są różne. Dzieci, młodzież szkolna i studenci mają w tym okresie kilka miesięcy wolnego od swoich codziennych obowiązków. Dorośli też nie narzekają, ponieważ mogą sobie wziąć urlop i odpocząć od pracy i kłopotów, których każdemu z nas przecież nie brakuje. Zdecydowana większość odpoczywa na łonie natury. Niestety, ten wolny czas jest zakłócany przez owady. Najbardziej nachalną grupą są komary. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Na pierwszy rzut oka nie wydaje się to zbyt dużym kłopotem. Po pewnym czasie skóra zaczyna nas jednak coraz bardziej swędzić, pojawiają się zaczerwienienia, a wakacje są coraz mniej przyjemne. Co zatem robić, aby poradzić sobie z tym właśnie kłopotem?
Gdzie można spotkać najwięcej komarów?
Przede wszystkim warto wiedzieć, gdzie komary najbardziej lubią przebywać. Teoretycznie, to już może być pierwszy sposób, aby sobie z nimi poradzić – unikać takich lokalizacji. Jeśli komary nam wyjątkowo przeszkadzają i mamy ich serdecznie dość, to powinniśmy trzymać się z daleka od tych miejsc. Kłopot w tym, że … są one ściśle związane z wypoczynkiem wielu osób. Trzeba zaznaczyć, że będące „bohaterami” naszego artykułu owady najczęściej przebywają w bliskiej odległości zbiorników wodnych czy niedaleko lasów. Można je też bardzo często spotkać w czasie wędrówek po łąkach. Jak widzicie, naprawdę ciężko uniknąć spotkania z komarami. Jeśli ktoś spędza aktywnie wakacje, to jest to praktycznie niemożliwe. Nie można nie wspomnieć, że te owady najchętniej „wyruszają w teren” rankiem i wieczorem. Jeśli dodatkowo lato jest wilgotne, to komarów jest jeszcze więcej, niż zazwyczaj. Dlaczego? Gorące dni przeplatane okresem deszczowym sprzyjają rozmnażaniu tych owadów.
Jak nie dać się komarom?
Ustaliliśmy już, że ciężko w okresie wakacyjnym w ogóle nie spotykać na swojej drodze komarów. Trzeba byłoby chyba tylko siedzieć w domu przy zamkniętych oknach, co jest praktycznie niewykonalne. Warto zatem poznać kilka sposobów, które pomagają w walce z tymi natrętnymi owadami. Najlepiej, aby każdy z Was nabył odpowiedni środek ze sklepu. Możliwości nie brakuje. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wybrać spraye, kremy czy płyny. Obecnie na rynku są preparaty na komary z bardzo dużą skutecznością. Bardzo popularne są też olejki i kadzidełka. Nie można nie wspomnieć, że najskuteczniejsze to te o zapachu pomarańczowym, cytrynowym, goździkowym, lawendowym czy waniliowym. Taki zwykły środek przeciwko komarom nie kosztuje dużo, a daje naprawdę sporą ulgę w czasie wakacyjnych przygód. Pamiętajcie, aby używać tych środków zgodnie z ich przeznaczeniem. Trzeba koniecznie przeczytać instrukcję i ściśle się do niej zastosować. Innym bardzo dobrym sposobem jest zastosowanie specjalnych świec. Można je umieścić, na przykład, obok hamaka na którym właśnie opalacie się. Takie świece wydzielają substancje, które rewelacyjnie odstraszają owady.
Poza środkami ze sklepu musicie także zadbać o odpowiednią higienę. Nie jest tajemnicą, że komary bardzo „lubią” osoby, które nadmiernie pocą się. W związku z tym, trzeba zrobić wszystko, aby wydzielać jak najmniej tej substancji. Warto stosować dezodoranty i aerozole. Ponadto, konieczne jest właściwe ubieranie się. W czasie dużych temperatur powinniśmy nosić jak najbardziej przewiewne ciuchy, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia potu. Najlepiej, aby miały one jasne barwy. Wtedy komary wybiorą sobie inną ofiarę. Ciemne kolory przyciągają owady i sprawiają, że nasz dzień nie jest udany. W kwestii higieny warto też wspomnieć o jednej kwestii. Warto stosować szare mydło, ponieważ wtedy owady będą nas mniej atakowały. Mydła o zapachowe przyciągają komary, a tego przecież chcemy uniknąć.
Z domowych sposobów warto wspomnieć o miksturze z liścia włoskiego. Wystarczy tylko zalać główny produkt octem, podgrzać, ochłodzić, odcedzić i nałożyć na skórę. Owady nie lubią też takich artykułów spożywczych jak eukaliptus, bazylia, sok z cytryny czy wanilia. Ich zastosowanie też powinno przynieść ulgę i sprawić, że poradzicie sobie z nieproszonymi gośćmi.
Wpis powstał przy współpracy z właścicielem firmy Dezder
